Dobry start w biegły angielski

Talent Mozarta ujawnił się, kiedy ten miał zaledwie 3 lata. W wieku 5 lat mały Wolfgang Amadeusz zaczął już komponować. Czy nie było za wcześnie na naukę? Najwidoczniej nie. Czy Mozart zostałby znanym kompozytorem, jeśli jego ojciec nie wspierałby go w rozwijaniu talentu? Historia ta stanowi świetny wstęp do zastanowienia się, kiedy jest najlepszy czas na to, aby nasze dziecko rozpoczęło naukę języka obcego.

Słyszymy wciąż, choć już coraz rzadziej, że uczenie małego dziecka języka obcego to zabieranie mu dzieciństwa i dokładanie niepotrzebnych obowiązków. W końcu dzieciństwo to czas przede wszystkim na zabawę, a nie na naukę. Okazuje się jednak, że jest to najlepszy moment na pierwszy kontakt z językiem obcym i oczywiście nikt nie ma na myśli sadzania naszych małych pociech przy biurku pełnym książek. Dzieci interesują się dosłownie wszystkim, chcą wszystko wiedzieć, zadają pytania, na które niejeden dorosły często nie zna odpowiedzi. Jeśli tylko nasze dziecko wykaże zainteresowanie jakimś językiem obcym podczas stopniowego eksplorowania świata, to czemu nie pozwolić mu na zgłębianie tej fascynującej krainy już od najmłodszych lat? I w przeciwieństwie do tego, co twierdzą sceptycy, nie będzie się to wiązało z wysiłkiem, a jedynie z zaspokajaniem pierwszej ciekawości poprzez umiejętnie przeprowadzoną zabawę pod okiem doświadczonego pedagoga. Małe dzieci uczą się języków łatwiej i skuteczniej, ponieważ w odróżnieniu od dorosłych po prostu się nie wstydzą. Operują pojedynczymi słówkami zasłyszanymi w bajce czy też z trudem składają swoje pierwsze zdania w języku obcym bez obawy o to, że popełnią błąd. Co jeszcze sprawia, że dzieciństwo jest świetnym czasem na naukę języka? Może nam się to wydać zaskakujące, ale ważną rolę odgrywa dziecięca wytrwałość. W przeciwieństwie do osób dorosłych, których niepowodzenie najczęściej demotywuje do dalszej pracy, małe dzieci będą próbowały swoich sił do skutku, czyli do osiągnięcia pełnego sukcesu. Takiej konsekwencji w działaniu może pozazdrościć maluchom niejeden trzydziestolatek.

Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę nie przyniesie zamierzonych skutków. Jeżeli więc nasze dziecko nie wykazuje zainteresowania językiem obcym, to nie należy za wszelką cenę przekonywać je do poznawania nowych słówek. Być może nie nadszedł jeszcze właściwy moment. A jeżeli garnie się do nauki, to powinniśmy je w tym jak najbardziej wspierać. Nasze starania z pewnością zaprocentują w przyszłości.